W najnowszym numerze Madame, nasza trenerka Agnieszka Maruda-Sperczakn pisze nt. budowania wartościowych relacji. Lekko i prosto o ważnych sprawach
Pociąg do dobrych relacji
Budowanie relacji jest niezwykle ważne – to zdaje się wszyscy wiemy. Jednak wiedzieć, nie znaczy rozumieć, a rozumieć, nie znaczy jeszcze działać. Jednak od początku.
Ktoś mądry powiedział kiedyś, że budować relacje należy wtedy kiedy nie są nam potrzebne, bo gdy stają się potrzebne, jest już za późno na ich budowanie. A potrzebne będę prędzej czy później, bo życie płata figle – najważniejsi okazują się koniec końców ludzie wokół nas.
Relacje jak w banku
Z budowaniem relacji jest tak samo jak z oszczędzaniem pieniędzy. Wyobraźmy sobie, że każdy z nas nosi ze sobą zawsze taką szkatułkę, do której można wkładać skarby i monety. Zasada jest taka, że można je wkładać tylko do czyjejś szkatułki. Do naszej wkładają inni ludzie. Wyobraźmy sobie, że te monety, to dobre uczynki, miłe słowa, pomocna dłoń wtedy kiedy trzeba, telefon wykonany bez zobowiązań, wysłany bez szczególnego powodu sms, uśmiech na widok drugiej osoby. Kiedy obdarowujemy innych ludzi tymi wszystkimi gestami, to tak jakbyśmy do każdej ze szkatułek wkładali kolejne skarby. I tak, z biegiem czasu zapełniają się te szkatułki naszych znajomych i przyjaciół. Im więcej mamy do zaoferowania, tym bardziej ludzie wokół nas się ‚bogacą’. Oni także w międzyczasie zapełniają naszą szkatułkę. Czasem zdarzy się tak, że ktoś wybierze z naszych skarbów kilka monet, nigdy ich nie wkładając. Wtedy zaczynamy przed takimi osobami intuicyjnie chować nasze skarby.
Kiedy zdarza się, że potrzebujemy czyjejś pomocy, wsparcia – w pierwszej chwili zwracamy się do osób, których szkatułki uzupełnialiśmy sukcesywnie. Dlaczego właśnie do nich? Ponieważ mamy poczucie, że możemy, gdyż wcześniej zaoferowaliśmy od siebie na tyle dużo, że prosząc o pomoc nie obawiamy się odmowy.
Jakże trudno jest zwrócić się z prośbą o cokolwiek do osoby, która nigdy nic od nas nie otrzymała? Kiedy nie dołożyliśmy się do szkatułki, wiemy doskonale, że nie ma z czego wybierać. To tak jakbyśmy nie składali depozytów w banku. Jeśli nie zadbaliśmy o to wcześniej – możemy brać tylko na kredyt. A ten jest wysoko oprocentowany. W relacjach ‚płacimy’ zaufaniem, a to najdroższa waluta…
Ciąg dalszy artykułu w Madame
Wersja elektroniczna dostępna tutaj
Wydanie papierowe dostępne w sieci Empik